To co się dzisiaj działo w Wielkopolsce przechodzi ludzkie pojęcie. Około godziny 14 zrobiło się ciemno jak w nocy, zaczęło wiać jak podczas sztormu, a deszcz padał tak, że wycieraczki nie nadążały odpychać go z szyb samochodu. Do tego pioruny i piekielne huki, takie, jakby ktoś dawał z olbrzymiej armaty. Waliło tak, że na parkingu włączały się alarmy samochodowe. Parę godzin później: przyjemne orzeźwienie. Po serii upałów naprawdę przyjemnie było wyjść z psem w długiej bluzie:) Warto było:P
Kto powiedział, że kościoły świecą dziś pustkami? Wybrałam się w ostatnią niedzielę na mszę młodzieżową do Dominikanów i zapomnijcie, że można było znaleźć jakieś wolne miejsce. Cały kościół po brzegi wypełniony młodymi ludźmi. Tłum po prostu wylewał się z budynku. Byłam naprawdę w ciężkim szoku, ale wydaje mi się też, że to mocno zależy od samego kościoła i od księży/zakonników, którzy tam prowadzą msze.
Komentarze
Prześlij komentarz